poniedziałek, 9 sierpnia 2021

Korona Kielce - Pogoń Szczecin

 Wyjazd do Kielc od dłuższego czasu zapowiadał się na prawdziwą „inwazję”. Plany były piękne, ale jak to bywa w ostatnim czasie, wszystko musieli pokrzyżować Ci co zawsze. Kilka razy zmieniany termin spotkania i jest, udało się. Nie przeszkodziło nam to jednak w zorganizowaniu całego wyjazdu i pomimo tego, że mecz został okrzyknięty mianem podwyższonego ryzyka, udajemy się całą ekipą autokarami w sile ok. 800 osób. Na uwagę zasługuje z pewnością obecność wszystkich fan clubów. Podróż w pierwszą stronę to rozmowy o meczu, kibicowskie opowieści i oczywiście zabawa na całego, każdy z nas marzył o tej chwili by stanąć w sektorze gości z braćmi i wspólnie dopingować Pogoń. Na trasie spokojnie, bez żadnych przygód, a całość przebiegała w bardzo miłej atmosferze, fani ze Szczecina szukają wrażeń, jednak tym razem bezskutecznie. Dojechaliśmy planowo o 17:00 pod stadion Korony. Ochrona w kielcach wraz z Policją robią nam oczywiście problemy, z tego zamieszania, niestety, kilku kibiców Pogoni zostaje zatrzymanych i bardzo duża część, nie zostaje wpuszczona na stadion. Sam mecz w wykonaniu piłkarzy mógł się podobać, wywozimy cenne trzy punkty i wskakujemy na fotel lidera. Na stadionie dużo bluzgów, przede wszystkim z naszej strony. Nie obyło się bez uprzejmości w stronę rywala. Przez całe spotkanie prowadzimy głośny doping, mimo tego, że oficjalnie w sektorze meldujemy się w sile ok. 600 osób. Mało którzy kibice tak denerwują się jak na stadionie krzyknie się nazwę ich znienawidzonego wroga. Fani ze Szczecina, próbują sforsować płot, jednak z powodu dobrej konstrukcji nic nie wyszło, więc kibice Korony mogli odetchnąć z ulgą. Doping z naszej strony stał na dobrym poziomie, miejscami wychodziło to świetnie. Chóralne śpiewy po końcowym gwizdku obowiązkowo trzeba będzie sobie przypomnieć oglądając reportaż kibicowski. Na płocie wywieszamy swoje flagi i prezentujemy oprawę. Po meczu z sektora gości długo nie chciano nas wypuścić, więc bierzemy sprawy w swoje ręce i szybko udajemy się do autokarów. W drodze powrotnej ekipa szukająca wrażeń, zatrzymuje się jeszcze w pobliskich miejscowościach, pomimo eskorty policji, jednak nie udaje się nikogo trafić. Kibice ze Szczecina, bardzo długo czekali na ten pojedynek.W Szczecinie meldujemy się po północy.  Kibice z Kielc na tym spotkaniu meldują się w sile ok. 700 osób i również przez całe spotkanie głośno dopingują swoją drużynę. Ultrasi Korony prezentują również oprawę. Kibice z portowego miasta już teraz mobilizują się na następny mecz, w którym przyjdzie nam się zmierzyć, na własnym stadionie z drużyną Cracovii Kraków. Przed nami kolejny mecz podwyższonego ryzyka, już na ten moment wiadomo, że w kasie biletowej zostało ok. 100 biletów, natomiast kibice z Krakowa wykupili wszystkie bilety, co oznacza, że po raz pierwszy od dłuższego czasu, sektor gości zostanie wypełniony do ostatniego miejsca, a nawet cały stadion.