Na ten mecz czekała cała kibicowska Polska. Po wielu latach, Pogoń Szczecin zmierzyła się z Zagłębiem Sosnowiec, a to spotkanie odbyło się na stadionie Zagłębia. Od wielu tygodni obie ekipy mocno mobilizowały się na to spotkanie. Kibice Dumy Pomorza już trzy tygodnie przed meczem wykupili wszystkie bilety na to spotkanie, jakie mieli dostępne, aby zasiąść na sektorze gości. Warto przy tym dodać, że pomimo ograniczonej ilości miejsc do Sosnowca, kibice ze Szczecina udali się i tak w nad komplecie, część z nich zostaje pod stadionem, dopingując drużynę. Droga, którą przebyli kibice trwała blisko 7 godzin, kibice na to spotkanie udali się autokarami w eskorcie policji, która towarzyszyła naszym kibicom przez całą drogę, aż pod stadion. Od samego przyjazdu sympatycy Portowej jedenastki, natrafiają na problemy z wejściem na sektor. mała awantura pod barierkami, aż po kilku minutach, kibice Pogoni, po problemach z wejściem na sektor gości, decydują się rozwalić bramę, dlatego większość osób, które nie nabyły biletów i tak pojawiło się na trybunie gości. Od bardzo dawna trwała tez mobilizacja wśród służb, mecz ten okrzyknięty został mianem "meczu podwyższonego ryzyka". Podczas tego spotkania doszło do drugiej awantury, tym razem pomiędzy kibicami obu drużyn, to właśnie jej obawiali się policjanci i wojewoda oraz inne jednostki odpowiedzialne za zabezpieczenie imprezy masowej. Podczas trwania spotkania, ekipa ze Szczecina została sprowokowana do wejścia na boisko przez fanów z Sosnowca, którzy palą dwie flagi Pogoni. Portowcy nie pozostają dłużni i również palą flagę Fc Zagłębia z Jaworzna, którą zdobyli przed samym spotkaniem, oraz wiele szali. Ultrasi ze Szczecina, także prezentują piękną oprawę w asyście świec dymnych. Kibice Zagłębia, którzy na to spotkanie również meldują się w dobrej liczbie prezentują oprawę pt. „Nie znacie dnia ani godziny”, jednak ta oprawa zostaje „rozkminiona” przez sympatyków ze Szczecina, którzy prezentują taki sam transparent. można powiedzieć, że gdyby nie odpowiednie służby, ten mecz mógłby zakończyć się wielkim skandalem, bowiem zapobiegli oni wielkiej „rozrubie”, używając między innymi armatek wodnych czy policji na koniach i broni gładkolufowej. Po spotkaniu, niestety wszyscy kibice zostają spisani i przetrzymywani na sektorze przez policję, co trwało dobre kilka godzin. Po niezłej grze, przywozimy do Szczecina kolejne zwycięstwo. Był to bardzo ważny mecz z perspektywy zarówno kibicowskiej jak i piłkarskiej. Fani ze Szczecina, zaprezentowali się wspaniale, przyjechali w liczbie ok. 900 osób, głośno dopingując przez cały mecz i prezentując ładną dla oka oprawę. Droga powrotna minęła w spokojnej atmosferze i wszyscy w dobrych nastrojach wracają autokarami do Szczecina i okolic. Już teraz wiadomo, że władze PZPN zdecydowały się zamknąć stadiony gospodarzy na najbliższe mecze na drużyny gospodarzy, to oznacza, że na najbliższe spotkanie z Resovią, na stadionie będą mogli pojawić się tylko kibice gości.
