niedziela, 5 grudnia 2021

Jagiellonia Białystok - Pogoń Szczecin

„Wszyscy do Białegostoku !!!” To hasło, zaprzątało od dłuższego czasu głowę każdego Portowca. Powodów było kilka, miedzy innym taki, że mecz z Jagiellonią był pierwszym spotkaniem wyjazdowym od dłuższego czasu, było to spowodowane zawieszeniem ligi przez zarząd PZPN LL. Kary finansowe nałożone na kluby za ostatnie wybryki kibiców, brak zgód na organizację spotkań w Lidze Lego i wreszcie jest, dalszy ciąg rozgrywek. Propaganda meczowa odbyła się w kilku etapach, wykonano specjalne ulotki zachęcające do udziału w wyjeździe, swoją cegiełkę dołożył klub, który informował o wyjeździe na meczu domowym, a piłkarze dołączyli swoja zapowiedź. Zapisy przebiegały całkiem sprawnie, a liczba rosła z dnia na dzień. Zbiórka na wyjazd zorganizowana była na godz. 6.00 gdzie czekało już 6 wynajętych autokarów. Ograniczona liczba miejsc zmusiła część osób do wyjazdu samochodowego, bus oraz 15 aut, co dało ok. 400 osób. Droga mija spokojnie aż do miejsca  docelowego, gdzie natykamy się na problemy i nie zostajemy wpuszczeni z jedną oprawą, nasi ultrasi zaraz po wejściu na sektor na czystym płótnie malują nową oprawę, którą udaje się pokazać. Doping zaczynamy około 25 minuty meczu kiedy to wszyscy którzy mogli wejść byli już na sektorze. Doping wychodził tego dnia naprawdę konkretnie, dobrą robotę zrobiła przyśpiewka: „Hej Pogoń gol”. Mecz na naszą korzyść i dalej plasujemy się w górze tabeli. Droga powrotna bez większych przygód. Jagiellonia tego dnia stawiła się w młynie w ok. 500 osób. Kibice Jagi zaprezentowali również oprawę i przez całe spotkanie dopingują swój zespół. Już w najbliższym czasie zaległe spotkanie Pogoni Szczecin z ekipą Chrobry Głogów, natomiast wcześniej spotkanie na własnym stadionie z ekipą Ruchu Chorzów. 












piątek, 3 września 2021

Pogoń Szczecin - Cracovia Kraków

 Na ten mecz czekała cała Polska, obie ekipy od dłuższego czasu mobilizowały się na hit Ligi Lego. Służby prewencji policji sprowadzone z obszarów wojewódzkich w ramach wsparcia i odpowiedniego zabezpieczenia. Wszystkie okoliczne fun club, które także nie mogły doczekać się tego widowiska. Ultrasi, którzy przygotowali na to spotkanie okazjonalne oprawy i oczywiście zwykli kibice, których nie mogło zabraknąć na tym meczu. Wśród tego grona nie mogło zabraknąć wątku, także o nich, Szczecińscy chuligani, którzy kolejny raz pokazali się na mapie Polski i udowodnili wszystkim, że mają rachunki do wyrównania. Data  meczu była nie byle jaka, przekładany termin kilkukrotnie, aż wreszcie jest. Pojedynek z zespołem z Krakowa miał dla Pogoni arcyważne znaczenie w kontekście przewagi punktowej nad „Pasami”. W przypadku wygranej Portowcy mieliby o dziewięć punktów więcej od zajmującej obecnie czwartą pozycję „Craxy”. Było więc o co walczyć. By zachęcić możliwie jak najwięcej kibiców do wizyty na stadionie w akcję promocyjną włączyli się także Ultrasi Pogoni Szczecin. Przed początkiem widowiska, przy wejściach na poszczególne trybuny, odbyła się kolejna zbiórka pieniędzy na oprawy meczowe. Na spotkaniu z Cracovią pojawiło się w młynie ok. 3 tyś. osób. Zbiórka w naszym sektorze już na godzinę przed meczem pokazała nasz potencjał i wrogość do rywala. Pomimo licznej obstawy policji, kilku naszych szturmuje ogrodzenie i prowokuje fanów Cracovii. W trakcie wykonywania hymnu nasi ultrasi rozpoczęli prezentację choreografii meczowej. Kartoniada oraz transparent, do tego materiał z zawodnikiem w naszej koszulce, dał fantastyczny efekt. Ten, wydawałoby się, minimalizm i ta prostota w czystej postaci, to jednak klasyka sceny ultras. Po zakończeniu pokazu z przytupem ruszyliśmy z dopingiem. Tak dobrego wokalnie początku meczu, z takim zaangażowaniem, nie doświadczyliśmy chyba od co najmniej kilkunastu spotkań. Czuło się, że wszyscy pozytywnie nakręciliśmy się na ten pojedynek i że chcieliśmy naszym donośnym śpiewem niejako zmieść rywali z murawy, by ułatwić zadanie naszym piłkarzom, którzy po prostu musieli umocnić się na swojej pozycji. Na tym spotkaniu wywieszamy również flagi, jedna z nich szczególnie ważna dla kibiców, upamiętniająca smierć kibica Pogoni i napis Andrzej zawsze będziemy szli razem, z pewnością dawała wiele do myślenia. Przez całe spotkanie prowadzimy głośny doping, nie zapominając o rywalach, w których stronę co chwilę leciały obraźliwe teksty. Tego dnia zresztą w naszym repertuarze znalazło się jeszcze kilka innych przyśpiewek, które kierowaliśmy pod adresem zgromadzonych w sektorze gości kibiców. Fani z Krakowa przyjechali pociągiem specjalnym, na to spotkanie, stawiają się w sektorze gości w liczbie ok. 1 tyś. osób. Wspierani przez swoich zgodowiczów, wywieszają kilka flag i również prowadzą regularny doping. Ultrasi z Krakowa pomimo problemów, prezentują swoje oprawy, a po meczu bardzo długo nie zostają wypuszczeni ze swojego sektora. Nasi piłkarze pokonali Cracovię, a wszyscy zgromadzeni kibice Pogoni, przypomnieli im również, że przed nimi jedyny możliwy do zaakceptowania przez nas cel, jaki stanowi zdobycie krajowego trofeum. Na sam koniec należy wspomnieć o incydencie, który miał miejsce po zakończeniu spotkania, ekipie chuliganów ze Szczecina, udało się przedostać na dworzec, na którym przebywali wsiadający do pociągu kibice Cracovii, zanim we wszystko wmieszała się policja, kibice Pogoni doprowadzili do niezłej zadymy na jednym z peronów. Kibiców obu ekip było tylu, że oddziały policji nie były w stanie zapanować w jednym momencie nad tymi wydarzeniami. Końcem całej sytuacji było ujęcie około 50 kibiców Pogoni oraz około 40 sympatyków z Krakowa. Wśród chuliganów Cracovii, po przeprowadzeniu kontroli przez policję, znaleziono sprzęt niedozwolony, taki jak maczety itp. Za zaistniałe zamieszki, kibice obu ekip odpowiedzą przed sądem. Fani ze Szczecina, już teraz mobilizują się na spotkanie wyjazdowe z Jagiellonią oraz Chrobrym Głogów, a także na mecz u siebie z Chorzowskim Ruchem.






















poniedziałek, 9 sierpnia 2021

Korona Kielce - Pogoń Szczecin

 Wyjazd do Kielc od dłuższego czasu zapowiadał się na prawdziwą „inwazję”. Plany były piękne, ale jak to bywa w ostatnim czasie, wszystko musieli pokrzyżować Ci co zawsze. Kilka razy zmieniany termin spotkania i jest, udało się. Nie przeszkodziło nam to jednak w zorganizowaniu całego wyjazdu i pomimo tego, że mecz został okrzyknięty mianem podwyższonego ryzyka, udajemy się całą ekipą autokarami w sile ok. 800 osób. Na uwagę zasługuje z pewnością obecność wszystkich fan clubów. Podróż w pierwszą stronę to rozmowy o meczu, kibicowskie opowieści i oczywiście zabawa na całego, każdy z nas marzył o tej chwili by stanąć w sektorze gości z braćmi i wspólnie dopingować Pogoń. Na trasie spokojnie, bez żadnych przygód, a całość przebiegała w bardzo miłej atmosferze, fani ze Szczecina szukają wrażeń, jednak tym razem bezskutecznie. Dojechaliśmy planowo o 17:00 pod stadion Korony. Ochrona w kielcach wraz z Policją robią nam oczywiście problemy, z tego zamieszania, niestety, kilku kibiców Pogoni zostaje zatrzymanych i bardzo duża część, nie zostaje wpuszczona na stadion. Sam mecz w wykonaniu piłkarzy mógł się podobać, wywozimy cenne trzy punkty i wskakujemy na fotel lidera. Na stadionie dużo bluzgów, przede wszystkim z naszej strony. Nie obyło się bez uprzejmości w stronę rywala. Przez całe spotkanie prowadzimy głośny doping, mimo tego, że oficjalnie w sektorze meldujemy się w sile ok. 600 osób. Mało którzy kibice tak denerwują się jak na stadionie krzyknie się nazwę ich znienawidzonego wroga. Fani ze Szczecina, próbują sforsować płot, jednak z powodu dobrej konstrukcji nic nie wyszło, więc kibice Korony mogli odetchnąć z ulgą. Doping z naszej strony stał na dobrym poziomie, miejscami wychodziło to świetnie. Chóralne śpiewy po końcowym gwizdku obowiązkowo trzeba będzie sobie przypomnieć oglądając reportaż kibicowski. Na płocie wywieszamy swoje flagi i prezentujemy oprawę. Po meczu z sektora gości długo nie chciano nas wypuścić, więc bierzemy sprawy w swoje ręce i szybko udajemy się do autokarów. W drodze powrotnej ekipa szukająca wrażeń, zatrzymuje się jeszcze w pobliskich miejscowościach, pomimo eskorty policji, jednak nie udaje się nikogo trafić. Kibice ze Szczecina, bardzo długo czekali na ten pojedynek.W Szczecinie meldujemy się po północy.  Kibice z Kielc na tym spotkaniu meldują się w sile ok. 700 osób i również przez całe spotkanie głośno dopingują swoją drużynę. Ultrasi Korony prezentują również oprawę. Kibice z portowego miasta już teraz mobilizują się na następny mecz, w którym przyjdzie nam się zmierzyć, na własnym stadionie z drużyną Cracovii Kraków. Przed nami kolejny mecz podwyższonego ryzyka, już na ten moment wiadomo, że w kasie biletowej zostało ok. 100 biletów, natomiast kibice z Krakowa wykupili wszystkie bilety, co oznacza, że po raz pierwszy od dłuższego czasu, sektor gości zostanie wypełniony do ostatniego miejsca, a nawet cały stadion.













poniedziałek, 19 lipca 2021

Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk

 Głośne zapowiedzi, akcje plakatowe i ulotkowe na mieście i jest, kolejny mecz ligowy o mistrzostwo Polski. Termin meczu z Gdańską Lechią z pewnością nie należał do najbardziej korzystnych. Bardzo ważny mecz dla układu tabeli oraz o to, kto wiedzie prym na Pomorzu. Godziny poświęcone na organizację tego meczu, a także setki nieprzespanych nocy, aby przygotować piękne dla oka oprawy, tak trwały przygotowania do derbów pomorza. Obie ekipy bardzo mocno mobilizowały się na to spotkanie. Wypełnione sektory po brzegi i znakomita atmosfera, tak przebiegał kolejny mecz w Szczecinie. Kibiców Portowej 11 w młynie pojawiło się ok. 3 tyś. wszyscy meldują się ok. godzinę przed meczem. Wywieszamy kilka flag oraz prezentujemy dwie oprawy, przez całe spotkanie bardzo głośno dopingujemy i w końcu mamy okazję w pełni przetestować możliwości stadionu. Przed meczem rozkładamy na środku trybuny 150 małych flag na kij w barwach klubowych i transparent z napisem "Na sztandarze Gryf złotem się mieni". Równo z gwizdkiem sędziego kibice zgromadzeni w młynie, zaczynają nimi machać, przy czym włączają się do dopingu. W drugiej Połowie sympatycy Pogoni wywieszają transparent pod hasłem " W drodze po mistrzostwo, szlifujemy rzemiosło". Na tym meczu pojawiła się bardzo duża grupa kibiców z Gdańska. Kibice Lechii w liczbie ok. 1,5 tyś. zapełniają cały sektor, wywieszają również kilka flag na płot i prezentują oprawę. Po meczu dochodzi do małych starć z policją z obu stron stadionu. Mecz kończy się naszym zwycięstwem, dziękujemy piłkarzom za walkę i udajemy się do domów i pubów. Już na tę chwilę, wiadomo, że  kibice Pogoni Szczecin wykupili wszystkie bilety na mecz z Koroną Kielce. Policja obawia się najazdu chuliganów z portowego miasta i określa to spotkanie jako podwyższonego ryzyka. 











poniedziałek, 12 lipca 2021

Odra Opole - Pogoń Szczecin

 Od Szczecina do Opola...

Zmiany w terminarzu, przerwa reprezentacyjna i wiele innych czynników, sprawiło, że rozgrywki w Lidze Lego na jakiś czas stanęły w miejscu. Po przerwie, zawodnicy oraz fani Szczecińskiej Pogoni wybrali się na daleki wyjazd do Opola. Kibicom Pogoni, szybko udało się wrócić na wyjazdowy szlak. Przed meczem były obawy, że nie zostaniemy wpuszczeni na sektor gości. Udało się dogadać z Odrą w sprawie naszego wejścia na mecz. Droga do Opola przebiegła spokojnie. Wejść na stadion udało się bardzo szybko i w pełnym składzie mogliśmy dopingować swoją drużynę przez 90 minut. Ostatecznie w poniedziałkowe popołudnie w Opolu stawiło się ok. 500 kibiców ze Szczecina. Na tym spotkaniu wywieszamy kilka flag na sektorze gości, zaraz po przerwie prezentujemy oprawę złożoną z flag. Przez cały mecz głośno prowadzimy doping, a nasze okrzyki, bardzo konkretnie niosły się na cały stadion. Widać, że wiara stęskniła się za jeżdżeniem. Po końcowym gwizdku piłkarze podeszli do nas. Podziękowaliśmy zawodnikom za efektowne zwycięstwo i zaraz po tym, opuściliśmy stadion, już otwartym wyjściem przy sektorze dla gości. Szacunek dla osób, które nieważne jaki dzień tygodnia, jaka liga, niezależnie od tego, przecierają za naszym klubem kolejne szlaki. Odra Opole również wystawia skromny młyn i prezentuje się z dobrej strony.