sobota, 4 marca 2023

Finał Pucharu Polski Legia Warszawa - Pogoń Szczecin

 Na ten mecz czekała cała piłkarska Polska. Od zawsze było wiadomo, że Finał Pucharu Polski Lego wzbudza wielkie zainteresowanie wśród kibiców. Termin meczu przekładany kilka razy i końcu udało się.. Wszystkie gazety, miasta i tv żyła tylko tym spotkaniem w Pucharze Lego. Wiele miesięcy przygotowań ze strony Ultrasów oraz wiele spotkań do rozegrania ze strony piłkarzy, jest podsumowaniem starań i walki o puchar. Wszystkie fan cluby i zgody, dzielnice zbierały się od dłuższego czasu na to spotkanie. Ultrasi Pogoni i Legii od wczesnych godzin popołudniowych przygotowywali oprawy by wypadły jak najlepiej niestety…. Przez tych co zawsze trzeba było pozmieniać wiele treści a część z nich wal nie została dopuszczona na stadion. Fani ze Szczecina wyruszyli grupą zorganizowaną o godzinie 13, wiele składów PKP i po kilku godzinach hucznej zabawy dotarli o godzinie 18 pod stadion w liczbie ok. 15 tyś., cała reszta melduje się na sektorze tuż przed pierwszym gwizdkiem arbitra. Łącznie kibiców Dumy Pomorza na sektorze melduje się ok. 20 tyś., wszyscy w granatowo-bordowych koszulkach, co dało piękny efekt. Bardzo mocne uderzenie, jeśli chodzi o doping już od samego początku zaowocował jedynym golem w tym meczu. Portowcy tego dnia zaprezentowali dwie oprawy odpalając przy tym pirotechnikę. Przez całe spotkanie sympatycy Pogoni prowadzą nieustanny doping, a po końcowym gwizdku arbitra bawią się w najlepsze, tym samym przejmując stolicę i zdobywając jedno z najcenniejszych pucharów. Kibice Legii Warszawa, podobnie jak cała stolica od wczesnych godzin porannych bawiła się w najlepsze, ulice oraz cały Stadion Narodowy wypełniony białymi koszulkami budzi respekt. Ok. 25 tyś. Legionistów ze zgodami zasiadło tego dnia na trybunach, przez cały mecz prowadząc bardzo głośny doping. Nieznani Sprawcy przygotowali na to spotkanie ładne dla oka oprawy. Wszyscy w Warszawie czekali na to upragnione trofeum, jednak Pogoń Szczecin godnie obroniła swój tytuł. Powrót kibiców ze Szczecina już nie był taki łatwy, wszyscy rozsypali się w okolicach stadionu i dobrze się bawi przez cały czas, po ogarnięciu wszystkich, fanatycy pakują się do wyznaczonych pociągów i ruszają w drogę powrotną. W Szczecinie od godzin wieczornych można było usłyszeć na mieści głośne śpiewy. 

























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz