Szczecińscy fani przez cały mecz głośnym dopingiem wspierali "Portową 11",a grupa ultrasów "Młode Wilki" wynagrodziła kibicom cały włożony trud w to spotkanie , ponieważ na trybunach od 1 minuty trwała walka pomiedzy kibicami (jeśli chodzi o doping) .
W młynie pojawiło się ok. 1000 sympatyków Pogoni.
Kibiców Gks-u pojawiło się w Szczecinie ok. 500 osób , którzy bardzo mocno podkreślili swoją obecność.
Wraz z nimi na trybunach pojawiła się znienawidzona w Szczecinie delegacja Cracovii,która odrazu została "przywitana "na stadionie Pogoni.
Również nieobyło się bez drobnych zajść pomiędzy kibicami , którzy chcieli przedostać się na sektor gości,jednak nad wszystkim czuwały służby porządkowe.
Pomimo wcześniejszych zapowiedzi wojewoda nie zamknął stadionu i wszyscy sympatycy obu drużyn , którzy pojawili się na meczu mogli obejrzeć to jakże piękne widowisko.
W meczu przez niektórych okrzykniętym "podwyższonego ryzyka" piłkarze z Tychów ulegli Portowcom .